czwartek, 18 czerwca 2015

W upalne dni..

Kiedy na dworze robi się nieludzko gorąco, znacznie więcej pijemy. Zresztą tak został nasz organizm zaprogramowany, by w upał się nie odwodnić. Pijemy zazwyczaj różnego typu słodzone napoje, a powinnyśmy pić czystą wodę. Wiem, że wiele osób za nią nie przepada. Zawsze można dołożyć do kubka z wodą nie tylko kostki lodu, ale również listki mięty, melisy czy plastry cytrusów. Jednak jeśli mielibyśmy kupować dla całej naszej familii wodę z marketów, to nie dosyć że non stop ktoś musiałby ją targać ze sklepu, to jeszcze generowało by to dodatkowe koszty.

Moim sposobem, na to aby nie pić kranówki jest dzbanek filtrujący wodę. Za 15 - 20 złotych (koszt wkładu filtrującego) na miesiąc dostajemy wystarczającą ilość wody do napojenia całej rodzinki. Często także sam dzbanek wkładam do lodówki, więc woda jest już odpowiednio schłodzona i nie trzeba dodawać do niej lodu. Wybierając taki sprzęt warto sprawdzić, czy jego wielkość i kształt pozwoli na umieszczenie go np. na drzwiach naszej lodówki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz