poniedziałek, 21 listopada 2016

Drogi olej

Kupiłam olej z awokado. 30 zeta za jedną czwartą litra! No rozbój w biały dzień!
Ale kocham ten owoc miłością wielką. Mogę jeść smaczliwkę codziennie. Na kanapkach, w sałatkach, w tortilli, w dipach typu guacamole, czy zmiksowaną w formie chłodnika. Dlatego zakup oleju z awokado był tylko kwestią czasu.



Pierwsza próba za mną, dolałam trochę do obiadowej surówki. Smaku szczególnie się nie dało wyczuć. Wypróbowany bezpośrednio, w smaku chyba faktycznie najbardziej przypomina masło. A jest zdecydowanie od niego zdrowszy. Gdyby nie ta cena, to chyba wymieniłabym oliwę z oliwek z jej specyficzną goryczką na olej z awokado (http://zywnoscbio.pl/olej-z-awokado/). A tak może tylko na specjalne okazje....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz